16 kwietnia przypada Światowy Dzień Głosu. Dźwięki są jednym z ważniejszych źródeł informacji o otaczającym nas świecie i pozwalają nam na sprawną komunikację z otoczeniem. Zaburzenia głosu mają negatywny wpływ na wiele obszarów aktywności człowieka, powodują określone konsekwencje psychiczne, społeczne, zawodowe i znacząco oddziaływają na jakość naszego życia. Podczas pandemii Covid-19 nasze struny głosowe są w szczególności obciążone poprzez częste noszenie masek. Możemy odczuwać drapanie w gardle, a głos coraz częściej się załamuje.
Tegoroczny Światowy Dzień Głosu odbywa się pod hasłem „Jeden świat, wiele głosów”, wszyscy - młodzi i starsi - są zachęcani do oceny stanu swojego głosu i podjęcia działań w celu poprawy lub utrzymania dobrych nawyków głosowych.
- Głos ma kluczowe znaczenie dla rozwoju ludzkości opartej na wymianie informacji, umożliwia i wspiera funkcjonowanie współczesnego społeczeństwa bazującego przede wszystkim na komunikacji – mówi prof. Henryk Skarżyński, otolaryngolog, audiolog i foniatra, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu.
Istnieje wiele czynników, które mogą powodować zaburzenia w emisji głosu i zmieniać jego brzmienie. Długotrwałe przeciążenie krtani, niewłaściwe posługiwanie się głosem oraz mówienie w hałaśliwym otoczeniu może się do tego przyczynić. Szczególnie narażone są osoby, które zawodowo posługują się głosem i w pracy muszą dużo mówić.
- Aby prawidłowo dbać o struny głosowe musimy je odpowiednio nawilżać. Klimatyzacja, kaloryfery, ale również maseczki, które z jednej strony nas chronią i powinniśmy je nosić, z drugiej strony powodują, że jest nam trudniej nawilżyć nasze drogi oddechowe. Dlatego, szczególnie w okresie pandemii, powinniśmy przede wszystkim jak najczęściej pić wodę (ale w małych ilościach), wolno przełknąć ślinę, starać się kasłać po cichu oraz stosować inhalację - szczególnie u dzieci. Osoby, które pracują głosem, tak jak nauczyciele lub pracują w trudnych warunkach np. w kopalniach, hutach, różnego rodzaju zakładach przemysłowych, powinny też częściej kontrolować się u lekarza – mówi prof. Piotr H. Skarżyński ze Światowego Centrum Słuchu.
Utrata głosu, zmiana jego barwy na niski lub zachrypnięty określana jest jako dysfonia. Problemy z głosem takie jak: chrypa, zmiana barwy mogą być objawem wielu schorzeń. Zwykle obejmują one ból lub dyskomfort podczas mówienia lub trudności w kontrolowaniu tonu, głośności i jakości głosu. Zazwyczaj przyczyną zmiany brzmienia mowy są infekcje dróg oddechowych lub nadużywanie głosu.
- Podstawowym symptomem, który budzi nasz niepokój jest chrypka, która pojawia się lub nasila, czasami może to być zróżnicowanie natężenia głosu. Jeśli taki stan długo nie ustępuje, odczuwamy ból w obrębie górnych dróg oddechowych czy w obrębie krtani, gorzej nam się oddycha, mamy kaszel, do gardła spływa wydzielina – należy to skonsultować z lekarzem specjalistą. W szczególności dotyczy to osób, które są bardziej narażone np. osoby, które palą papierosy, często mają zgagę lub infekcję górnych dróg oddechowych – podkreśla prof. Piotr H. Skarżyński.
Istnieje wiele możliwości leczenia zaburzeń głosu. Często leczenie wymaga lat pracy i łączenia metod psychoterapeutycznych z farmakologią czy też operacyjną. Bardzo ważnym elementem terapii zaburzeń głosu jest również rehabilitacja.
Link do strony artykułu: https://czta.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/swiatowy-dzien-glosu-czas-o-niego-zadbac